Epidemia koronawirusa i ograniczenia zarówno w życiu publicznym jak i gospodarczym, które wynikają z zaleceń organów administracji publicznej, jak również zapisów Ustawy z dnia 2 marca 2020 o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych (Specustawa), realnie niosą ze sobą tylko wizję opóźnień w realizacji umów, ale również potencjalnej możliwości niezrealizowania ich w ogóle. Już dziś zasadnym jest założenie, że rozprzestrzeniający się COVID-19 oraz przewidywana jako jego bezpośrednie następstwo recesja gospodarcza mogą wywołać realne zagrożenia dla realizacji umów handlowych oraz przyczynić się do konieczności renegocjacji ich warunków.
Jakie zagrożenia dla umów handlowych wiążą się z zaistniałą sytuacją?
Możliwość uniknięcia zapłaty odszkodowania z uwagi na zdarzenie kwalifikujące się jako siła wyższa
Zgodnie z ogólną zasadą wyrażoną w przepisach, strona umowa jest zobowiązana do naprawienia szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania. Podstawą odpowiedzialności w tym przypadku jest wina kontrahenta. Jednocześnie jednak, należy mieć na względzie, iż istnieje możliwość uniknięcia konieczności naprawienia szkody, jeżeli niewykonanie lub nienależyte wykonanie umowy jest następstwem okoliczności, za które dłużnik nie ponosi odpowiedzialności.
Jedną z okoliczności wyłączających odpowiedzialność jest siła wyższa, rozumiana w piśmiennictwie i orzecznictwie jako wyłącznie zdarzenie charakteryzujące się trzema następującymi cechami:
- zewnętrznością,
- niemożliwością jego przewidzenia oraz
- niemożliwością zapobieżenia jego skutkom.
Zdarzenie jest zewnętrzne wówczas, gdy następuje poza strukturą przedsiębiorstwa. Niemożliwość przewidzenia, że dane zdarzenie nastąpi, należy pojmować jako jego nadzwyczajność i nagłość. Niemożliwość zapobiegnięcia skutkom zdarzenia jest tłumaczona jako jego przemożność, a więc niezdolność do odparcia nadchodzącego niebezpieczeństwa. Za przejawy siły wyższej uznaje się katastrofalne zjawiska wywołane działaniem sił natury, np. powodzie, huragany, trzęsienia ziemi, pożary lasów. Jako siłę wyższą traktuje się także akty władzy publicznej oraz zjawiska społeczne lub polityczne o skali katastrofalnej, jak również epidemię oraz związane z nią konieczne zarządzenia władz sanitarnych.
Jakkolwiek jednak fakt wystąpienia epidemii, a nawet stanu zagrożenia epidemicznego ogłoszonego obecnie na obszarze państwa zdaje się być w opinii publicznej przesłanką do zakwalifikowania takiego stanu rzeczy jako zdarzenia o charakterze siły wyższej, tak należy podkreślić, iż nie każde niewykonanie bądź nienależyte wykonanie umowy można uznać za spowodowane przez siłę wyższą o charakterze epidemicznym.
Stan siły wyższej każdorazowo powinien być badany w odniesieniu do okoliczności konkretnej sprawy i wymaga indywidualnej oceny. Niezbędne jest bowiem wykazanie związku przyczynowo – skutkowego pomiędzy zaistniałym zdarzeniem (epidemią, stanem zagrożenia epidemicznego) a skutkiem w postaci niemożności wykonania umowy handlowej. Podobnie, konieczne jest wykazanie przez kontrahenta powołującego się na epidemię jako siłę wyższą dołożenia należytej staranności w celu wykonania zobowiązania, która wyznacza granicę jego odpowiedzialności. Jednocześnie, to na stronie powołującej się na siłę wyższą jako przyczynę braku realizacji umowy, spoczywa ciężar dowodowy, stąd niezwykle ważne jest zabezpieczenie odpowiedniej dokumentacji na wypadek sporu.
Podobnie sytuacja kształtuje się w odniesieniu do kar umownych, której można uniknąć poprzez powołanie się na wystąpienie siły wyższej.
Umowne ukształtowanie siły wyższej
Niezależnie od ustawowo ukształtowanych reguł odpowiedzialności i ewentualności jej wyłączenia na skutek zdarzenia stanowiącego siłę wyższą uniemożliwiającą realizację umów handlowych, należy wziąć pod uwagę powszechnie przyjętą zasadę umownego rozszerzania bądź ograniczania odpowiedzialności stron umowy.
W sytuacji, gdy strony w treści umowy jednoznacznie wprowadziły odstępstwo od zasady ustalonej w treści art. 471 i nast. Kodeksu cywilnego i zdefiniowały okoliczność wystąpienia siły wyższej, takie postanowienie może stanowić istotną wskazówkę ułatwiającą kwalifikację danego zdarzenia jako siły wyższej. Z tego względu, przed dokonaniem samodzielnej kwalifikacji epidemii jako siły wyższej, niezwykle ważnej jest w pierwszej kolejności upewnienie się, czy określona umowa handlowa faktycznie nie zawęża bądź nie rozszerza powszechnie przyjętej koncepcji siły wyższej.
Sądowa zmiana bądź rozwiązanie umowy
Jak już wyżej podkreślono, konstrukcja odszkodowawczej odpowiedzialności kontraktowej oparta jest na zasadzie winy i to kontrahenta powołującego się na przesłankę wystąpienia siły wyższej, obciąża ciężar dowodowy co do faktu, iż niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania jest następstwem okoliczności, za które nie ponosi odpowiedzialności. Niewątpliwie epidemia oddziałująca obecnie gospodarkę może przyczynić się do sytuacji, w której poziom powszechnie akceptowalnego, standardowego ryzyka w relacjach handlowych zostanie przekroczony, co w przyszłości może doprowadzić do licznych sporów sądowych.
Z tego względu, rekomendowanym jest rozważenie możliwości renegocjacji warunków umów i podjęcie z kontrahentami rozmów w celu wypracowania kompromisowych rozwiązań, pozwalających na minimalizację ryzyk przez każdą ze stron. Powyższe wydaje się być uzasadnione także faktem wpłynięcia obecnej sytuacji na pracę sądownictwa i wysoce prawdopodobnymi, istotnymi opóźnieniami w rozpatrywaniu sporów sądowych, a więc także na tle gospodarczym i umów handlowych. W przypadku niepowodzenia prowadzonych renegocjacji, istnieje alternatywne rozwiązanie jakim jest wystąpienie z powództwem w oparciu o ustawową klauzulę rebus sic stantibus, tj. klauzulę nadzwyczajnej zmiany stosunków.
Zgodnie z treścią przepisów Kodeksu cywilnego, jeżeli z powodu nadzwyczajnej zmiany stosunków spełnienie świadczenia byłoby połączone z nadmiernymi trudnościami albo groziłoby jednej ze stron rażącą stratą, czego strony nie przewidywały przy zawarciu umowy, sąd może po rozważeniu interesów stron, zgodnie z zasadami współżycia społecznego, oznaczyć sposób wykonania zobowiązania, wysokość świadczenia lub nawet orzec o rozwiązaniu umowy. Należy podkreślić, że wskazana ścieżka jest dość sformalizowana i czasochłonna i jak każda sprawa sądowa bazuje na analizie konkretnego przypadku w konkretnych uwarunkowaniach prawnych i faktycznych.
Zagrożenie realizacji umów międzynarodowych
Powyższe aspekty odnoszą się zasadniczo do zasad obowiązujących na obszarze naszego państwa. Można jednak założyć, że pandemia koronawirusa fundamentalnie na relacje między przedsiębiorcami na międzynarodowych rynkach, którzy w obliczu braku możliwości realizacji umów o charakterze transgranicznym, z dużym prawdopodobieństwem będą powoływać się na wystąpienie przesłanki jaką jest siła wyższa.
Możliwość indywidualnego uregulowania kwestii siły wyższej i zwolnień od odpowiedzialności z uwagi na jej wystąpienie częstokroć jest przewidziana w kontraktach o charakterze międzynarodowym, a sam stan siły wyższej jest znany również w porządkach prawnych innych państw.
Również przepisy prawa międzynarodowego przewidują wystąpienie siły wyższej. Zgodnie z treścią Konwencji Narodów Zjednoczonych o umowach międzynarodowej sprzedaży towarów sporządzonej w dniu 11 kwietnia 1980 roku w Wiedniu, która ma zastosowanie do umów sprzedaży towarów między stronami mającymi siedziby w państwach będących jej stronami, przewiduje się sytuację, w której strona nie może wykonać swojego zobowiązania z przyczyn od niej niezależnych. Zgodnie z jej treścią, strony mogą uwolnić się od odpowiedzialności za niewykonanie któregoś ze swych obowiązków, jeżeli udowodnią, że niewykonanie to nastąpiło z powodu przeszkody od nich niezależnej i że nie można było od nich rozsądnie oczekiwać wzięcia pod uwagę tej przeszkody w chwili zawarcia umowy lub uniknięcia bądź przezwyciężenia przeszkody lub jej następstw, przy czym zwolnienie od odpowiedzialności obowiązuje wyłącznie w okresie trwania przeszkody.
***
Bez względu na stopień kwalifikacji obecnej sytuacji jako stanu zagrożenia epidemicznego, epidemii bądź pandemii, konieczne jest szybkie podejmowanie działań zmierzających do zminimalizowania negatywnych skutków wiążących się z brakiem możliwości realizacji umów handlowych. Konieczne jest przy tym uwzględnienie faktu, że obecny stan prawny nie pozwala na jednoznaczne uznanie jako przyczyny niewykonywania obecnie wszelkich umów wyłącznie epidemii. Każdorazowo, ocena i kwalifikacja epidemii jako siły wyższej i wystąpienia związku przyczynowego pomiędzy jej wybuchem a skutkiem jakim jest brak realizacji zobowiązań umownych powinna być dokonywana indywidualnie i w oparciu o okoliczności konkretnej sprawy.